czwartek, 2 kwietnia 2015

ROZDZIAŁ X - Odsiecz przybyła

Tessai zasilał bakudo Kurosaki'ego, a Urahara krążył przed sklepem nerwowo, czekając na powrót Ichigo. Jakieś półtorej godziny po rozpoczęciu przygotowań do okiełznania wewnętrznego pustego Karin, prawie wszystko było już gotowe, czekano już tylko na wsparcie z Sereitei. Ichigo robił już 100 okrążenie wokół sklepu Kapelusznika gdy tuż przed nim otworzyły się wrota senkaimonu i wyszła z nich reszta Ekipy Visoredów.
- W czym problem Ichigo – zaczął Hirako.
- A no problem mamy taki że jak wiecie mojej siostrzyczce obudziły się moce i jak by nie wystarczyło ze na samym shikai jest ode mnie kilkakrotnie potężniejsza, to na dokładkę musi mieć jeszcze wewnętrznego pustego przy którym White to potulny kotek.
- Wiesz jak naładować kogoś optymizmem, już na dzień dobry takie rewelacyjne wieści – sarknął Mugurume.
- Lepiej chodźmy ocenić sytuację już na własne oczy, może nie jest aż tak źle – Love uciął wymianę zdań.
Weszli na podziemne pole treningowe, po chwili powitań poszli dalej i zobaczyli caly powód awantury. Karin zapieczętowana przez cztery zaklęcia wiążące shinigamich oraz przez dwie techniki unieruchamiające saintów. Ten widok sprawił że Visoredom szczęki opadły. Po chwili Sarugaki zapytała:
- Czy to wszystko jest naprawdę niezbędne, czy ten dzieciak jest naprawdę tak groźny?
- Chcesz sprawdzić? Czyli zgłaszasz się na ochotnika do pierwszej rundy. To miło z twojej strony Hiori. - Wkręcił blondynę Kurosaki
Tu zebranym wszedł w słowo Urahara:
- Ja bym proponował wam najpierw trochę odpocząć żeby nie stało się żadne nieszczęście.
- Dobrze ale zanim odpoczniemy to z polecenia Generała Yamamoto mamy nałożyć na tą dziewczynę blokadę gentei. - powiedział Shinji.
- Shinji ale jak to możliwe . …. - Zaczął jąkać się pomarańczowo-włosy
- Kurosaki spokojnie!!! To ja podsunąłem Generałowi ten pomysł, i zaproponowałem że będzie figurować w składzie personalnym mojej dywizji. Teraz ona będzie moją drugą vice-kapitan – wyjaśnił Hitsugaya. ( Wszystkim obecnym szczęki opadły, a Matsumoto to najbardziej).
Po odpoczynku zaczęli poskramianie Pustego Karin-chan.



1 komentarz:

  1. Rozsądna propozycja odpoczynku, wszystko się ''klei'' i do siebie pasuje :).
    Pozdrawiam, Eleonora.
    http://corkimerlina-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń